Można już znaleźć jakieś info na facebook, ale z opisu wynika, że jest to konstrukcja całkowicie autorska, a nie kopia jakiegoś wzmacniacza.
Nexus Con Dar to 50 watowy w pełni lampowy wzmacniacz gitarowy, występujący w wersjach head i combo (z Reverbem i bez Reverbu, opcja Combo dzieli się na 2x12 Celestion Vintage 30, 1x12 Vintage 30 i 1x12 Electro Voice EVM 12L Black Label).
Pomysłodawcą i autorem specyfikacji brzmieniowej wzmacniacza Nexus Con Dar jest gitarzysta Norbert Śliwa - Ambasador Marki Nexus związany z firmą Nexus od 12 lat, który zebrał swoje dwudziestoletnie doświadczenie gitarowe oraz oczekiwania co do brzmienia i zawarł je w gotowym urządzeniu. Prace nad wzmacniaczem trwały blisko trzy lata i zaowocowały wykonaniem w lutym 2012 wersji ostatecznej. Design wzmacniacza, jego nazwa oraz projekt graficzny, tak logotypu głównego jak i logotypu Con Dar, to dzieło Jacka Kobylskiego – właściciela firmy NEXUS GUITARS.
Budowa, brzmienie i inne ciekawostki: Założeniem do opracowania specyfiki brzmieniowej wzmacniacza było stworzenie takiej dwukanałowej konstrukcji, która pozwalałaby uzyskiwać bardzo szerokie spektrum brzmieniowe bez konieczności rozbudowy wzmacniacza do czterech kanałów, zwłaszcza w zakresie operowania gałką GAIN oraz pominięcie mikroprzełączników uwypuklających środek czy górę pasma w korekcji. Założenie to udało się w pełni osiągnąć używając do budowy wzmacniacza lamp 6P3 na końcówce mocy oraz lamp 6N2P na preampie i w pętli efektów ( tak, tak, pętla efektów jest lampowa) oraz stosując technologię hand made point-to-point, jak również dobrano korekcję w taki sposób, by była jak najbardziej plastyczna i wyraźna. Podczas budowy wzmacniacza zadbano o najmniejsze szczegóły.
Każda sztuka wzmacniacza jest wykonana ręcznie i zaopatrzona odpowiednim certyfikatem jakościowym, który trafia do klienta.
Każdy osobiście podpisany przez twórcę wzmacniacza (Norbert Śliwa) i właściciela firmy Nexus Guitars (Jacek Kobylski), gdzie
Norbert Śliwa testuje każdą sztukę point-to-point, zanim trafi w ręce klienta. Ciekawostką we wzmacniaczu Nexus Con Dar jest w pełni lampowa pętla efektów, która zapewnia odpowiednią dynamikę wszystkiego co wepniemy w pętlę (efekty, procesory, gitara elektroakustyczna) a we wzmacniaczu z Reverbem po przełączeniu footswitchem w tryb pętli efektów możemy dodatkowo włączać lub wyłączać Reverb (rozwiązanie to jest bardzo przydatne w przypadku wpięcia gitary elektroakustycznej w pętlę efektów, wtedy gitarę napędza lampowy preamp z pominięciem korekcji wzmacniacza, co pozwala zaistnieć korekcji w gitarze elektroakustycznej i dodatkowo możemy dodać Reverb). Jeśli nie korzystamy z pętli efektów, to przycisk pętli efektów na footswitchu działa wtedy jako funkcja MUTE.
Kolejną ciekawostka jest sekcja PRESENCE i DEPTH, pierwszy z tych potencjometrów (PRESENCE) zachowuje się jak klasyczna prezencja, drugi (DEPTH) natomiast pozwala uniknąć zamulenia brzmienia przy wysokim GAINIE, ponadto korekcja wzmacniacza jest odseparowana od siebie, to znaczy że np. dodając gainu nie przyrasta nam bas w korekcji (co się często dzieje w wielu wzmacniaczach i jest to trudne do opanowania i wyeliminowania w studio czy na scenie).
Kanał czysty (CON) jest bardzo transparentny i daje wspaniałe cleany oraz leciuteńki crunch. Świetnie oddaje wszelkie artykulacyjne niuanse gry. A po uruchomieniu z footswitcha funkcji SOLO mamy świetne narzędzie do solówek.
Kanał przesterowany (DAR) to uczta dla przesteromaniaków, udało się nam skonstruować taki zakres gainu, który pozwala przy pomocy jednego tylko potencjometru (GAIN) i przy zachowaniu ustawionych przez siebie wartości w dole, górze i środku pasma, uzyskać brzmienie od lekkiego overdrive’u poprzez nasycone drive’y aż do ciężkiej rzeźni. Czyli dzięki naszemu rozwiązaniu możesz zabrzmieć jak Bonamassa, Gary Moore, Iron Maiden czy Creed. I na tym kanale również nieoceniona jest funkcja SOLO, która zgłaśnia tylko brzmienie i nie zamula go.
Reverb: to klasyczny Reverb sprężynowy oparty na krótkiej sprężynie z bardzo plastycznym i użytecznym zakresem, nic dodać nic ująć, tylko tyle ile potrzeba, bez zbędnych przegięć brzmieniowych w zakresach, które nigdy i tak nie są używane.
Podsumowanie:Wzmacniacz przeszedł testy brzmieniowe w każdych warunkach (duża scena, klub, próba w sali, studio nagrań) i w opinii muzyków oraz realizatorów dźwięku jest to wzmacniacz, który rzeczywiście ma własny charakter i nie jest kopią czy stylizacją już istniejących wzmacniaczy, ale uzupełnia niszę rynkową oraz wytycza rzeczywiście nową jakość brzmienia z uwagi na niesamowicie plastyczną korekcję, duży zakres osiąganego gainu, skuteczną sekcję PRESENCE i DEPTH i lampową pętlę efektów. I to wszystko w postaci tylko dwóch kanałów, co znacznie ułatwia pracę ponieważ wzmacniacz jest bardzo prosty w obsłudze a przez to jest bardzo przyjazny każdemu użytkownikowi.