No to ja powiem coś o sobie
Mając 6 lat , zerówka, wycieczka szkolna. Zbiegałem z stromej góry w ojcowskim parku narodowym , zahaczylem stpoą o korzen i połamałem prawie całe sródstopie:)
Mając 9 lat zacząłem jeździc na deskorolce , i regularnie łamałem ręce , skręcałem kostki
mając 15 lat zakonczylem jezdzenie na desce otwartym złamaniem obu kosci prawej ręki z przemieszczeniem i odłamami, po 3 operacjach ręke mam jak banan
po 1szej miałem gronkowca . obecnie moje ciało to TVN meteo
od 3 lat gram na gitarze , jeszcze nic mi sie zlego z nią nie stalo:)
aaaa no i jak mialem 8 lat moj jamnik odgryzł mi kawalek ucha
ale pan doktor byl na tyle zdolny ze mi je naprawil i nawet zalożyl kolczyk na moją prośbe
Miałem szanse nawet na tunel
ale wiecie , rodzice