Pacholęciem będąc w trakcie tworzenia się chodnika przed domem potknąłem się o szalunek i wleciałem mordą w świeży beton
Cała sylwetka odbita wyglądała świetnie. Ojciec się zastanawiał czy by nie zostawić.
Przy zakładaniu nowego dachu, również w wieku 5/6 lat - nie pamiętam- potknąłem się o leżącą drabinę (
) po czym ratując twarz zasłoniłem się odruchowo ręką. Nie mam fotek i całe szczęście - na ziemi był kawał blachodachówki, z bardzo poszarpanym i wystającym brzegiem....
Z ciekawostek (bardzo głupich):
-Od kilku lat jak się golę NIGDY się nie zaciąłem.
-Uwielbiam słuchać Zdzisławy Sośnickiej.
-Jestem oburęczny.
-Uwielbiam poezję Micińskiego i Herberta, a jak mam baaardzo zły dzień to i Morrisona.
-Mam strasznego fioła na punkcie głosu Bjork. A jak słyszę Krystę, lub jakąkolwiek dziewuchę z podobną manierą to aż mnie skręca
-Zagadkowe, ale prawdziwe - kocham was, ale nie jestem gejem...