Ja nie powiedziałem, że oglądałem to w szkole
Po prostu wiem z pewnych źródeł.
Jak dla mnie film z kategorii tych "mniam"
Ale wolę mimo wszystko "Źródło"."Zapaśnik" mi średnio podszedł. Gdyby zmarł na ringu, kochałbym ten film a tak to tylko 6/10 ;p
A ja właśnie obejrzałem z lubą "In the cut" (tatułaż - ?!?!?!?!). Chyba jedyna rola Meg Ryan, która przypadła mi do gustu.
Widać rękę mistrzyni. I że jednak kobietom-reżyserom wolno wiecej w kinie