Obejrzalem se 300 po raz enty i nadal jak dla mnie to 10/10 posrod filmow o starozytnych wojnach No, Troja tez niczego sobie
Bat-ciekawostka (lecę z pamięci): "Troja" to jeden z najgorszych filmów pod względem trzymania się jakichkolwiek realiów. Błędy historyczne dochodzą do 1000lat(!). Kobieta-naukowiec, która spędziła 20 czy 30 lat na badaniu ruin Troi słysząc, że będzie kręcony film, zaoferowała reżyserowi
za darmo konsultacje historyczne, dla dobra sprawy. A takiego chuja! Nie ma w tym filmie takiej sfery (historia, religia, geografia, umundurowanie, itd.), w której by czegoś nie zjebali ci półgłówkowaci Amerykańce...