Masz na myśli Bałkany? Ludobójstwo w starym dobrym stylu nigdy nie wychodzi z mody. Mój wujek, który był swego czasu reporterem wojennym (Kaszmir, Jugosławia, pucz Janajewa, Czeczenia) pokazywał mi kiedyś wywiad z jednym panem w Bośni. Pan w jednej ręce trzymał reklamówkę pełną wyłupionych ludzkich oczu, a w drugiej obciętych jąder. Ze swadą opowiadał skąd i jak je wziął.
W Afryce jest jeszcze bardziej medialnie, bo tam z braku laku mordują się widelcami, dętkami od rowerów i otwieraczami do browarów. Rzeczywiście szkoda, że tak rzadko to pokazują w tv.