Rozwaliło mnie nie tyle to, że ktoś taki film zrobił, ale że to jest kurde fakin mejdżor prodakszyn. ; O
Moss lepiej mie wypadła tu niż w Memento. Duuuzio lepiej. Samuel, no niezawodny po prostu.
Do tego dorzucam jeszcze dwie trylogie SW, czyli znów Samuel z różową latarką, moja ulubiona Natalka i fogle. Sooo gay... (Samuel)
Jak sobie przypomnę jakiś jeszcze tytuł, to nie omieszkam dać znać...
EDIT: Jedno słówko... - KOCHAM CLIVE'A OWENA!
Obejrzałem byłem
Closer.
Świetny film. Fabuła zakręcona na maksa. Świetne starcia osobowości. Świetna Natalka, niezawodny Clive. Jude jakby lekko przy nim bladł, ale może to kwestia tego, że bardziej mi się podobał Larry niż Dan. Roberts to co prawda stara, ograna szkapa, niemniej nie mam jej chyba nic do zarzucenia.
Miazga.
CZarku, TOBIE tego nie polecam, bo nie wiem czy Ci się spodoba, czy też może nie...
Editunio:
The Spy Next Door - przykro mi Łukaszu, że kazałem Ci czekać te 20 minut....