The Book of Eli - no dobra, nie będę się czepiał, nie najgorszy film, do tego mam sentyment dla takiego "postapo" czy jak tam to nazwać. Czy ja dobrze zrozumiałem, że ten bohater główny jest ślepy i prowadzi go bóg? Zdecydowanie coś dla Wuja.
Że akcja, Pendzel Waszington, czy co? Mam nadzieję, że nie robisz ze mnie jakiegoś religiofila, czy cuś. Jest w kolejce do obejrzenia, tak
Już bajty czekają na obejrzenie
A! Movie-browar-zapiekanki-sex-spanie-praca-marathon skończony!
Gadajcie se co chcecie -
mie się podobywało!
Nawet dam
8/10, a w ramach gatunku
9/10 Ogólna refleksja: siedząc w kinie lub przed własnym lcd - staram się czuć jak dziecko wsadzone na najlepszą karuzelę w okolicy. Ale są ludzie, którzy zaraz narzekają, że karuzela skrzypi, że siedzonko twarde, że łańcuch się wbija w brzucho...