Autor Wątek: Nauka utworów...  (Przeczytany 38452 razy)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #50 26 Gru, 2009, 01:09:16 »
Osobiscie tez uwazam ze troche przesadzasz(przesadzacie?). Coby zasilic przyklad muzykow nie znajacych teorii dodam Mikael'a Åkerfeldt'a. Niejaki Tremonti nie chcial uwierzyc ze kolo nie kuma wogole terii. A osobiscie uwazam typa za jedna z naprawde wielkich osobowosci i tworcow w swiatku gitarowym. Zeby miec glowe do muzyki nie trzeba znac dzwiekow, znam kilku takich co to sa teoretykami a muzyke robia taka se, i na odwrot.

Jezeli przyjmiemy ze muzyka to slowo mowione, a teoria to zapis graficzny, to bez trudu mozemy dojsc do wniosku ze zapis ulatwia "komunikacje" i przekazywanie informacji ale nie nie jest niezbedny do rozwoju slowa(czasem, wedlug niktorych nawet moze ograniczac w przypadku muzyki). Mysle ze wspomaganie sie przykladami z historii potwierdzajacymi zasadnosc tego porownania nie jest konieczne.

A co do podstaw, to no coz, w przypadku ludzi grajacych po kilka lat taka wiedza jest na wyciagniecie reki. Ksiazki sa tego pelne, wszelkich wykresow i chuj wie czego tez nie brakuje. Ze nie wspomne o takich inicjatywach jak kurs rzoofa(gdzie za pare zlotych i z pewnym samozaparciem mozna dowiedziec sie naprawde sporo). Wychodze z zalozenia ze jezeli komus wystarczy jaj zeby grac na instrumencie kilka lat i robic to dobrze, to jezeli tego potrzebuje, w niedlugim czasie moze posiasc wiedze ktora taka osoba moze uznac za przydatna.

Wszystko jest kwestia priorytetow ;) i potrzeb. Jeden bedzie gral panka pałerkordami, inny przynajmniej liznie teorie, jeszcze inny zaglebi sie bardziej.

PS: Co do improzwizacji - moze latwiejsza, ale czy lepsza? Znajac ludzi wyedukowanych muzycznie i takich niewyedukowanych - wcale nie jestem tego taki pewien ;) Ciezka praca i talent - to jest clu sprawy. Chyba Gilmour mowil ze jego sekretem jest "wymyslanie melodyjek" :) zreszta nie tylko on.

Mam kumpla ktory kocha wrecz John'a McLaughlin'a, i jakies tam podstawy ma, ale glownie gra ze sluchu. Kolo ma feeleing, ktorego mu szczerze zazdroszcze, glowe tez. On nie potrzebuje Bóg wie czego zeby robic to co lubi, i zeby w dodatku robic to naprawde fajnie. Wiec mozna ;)
« Ostatnia zmiana: 26 Gru, 2009, 01:45:03 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
20 Odpowiedzi
10695 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Mar, 2012, 20:28:03
wysłana przez crowley
20 Odpowiedzi
15788 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Sie, 2012, 11:08:16
wysłana przez Jakub0765
18 Odpowiedzi
30220 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Kwi, 2016, 17:41:26
wysłana przez p0ison
15 Odpowiedzi
10352 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Cze, 2016, 18:06:41
wysłana przez Dun
6 Odpowiedzi
3041 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Paź, 2022, 12:30:53
wysłana przez Rot