ni stąd ni zowąd pomyślę o jakiejś osobie, a za chwilę albo ją spotykam albo widzę na ulicy/w autobusie/gdziekolwiek.
zajebiste to jest
A mnie się bardzo podoba coś takiego: Śpię sobie, śni mi się że sobie biegnę, potykam się i upadam na kolana i łokcie, i równo w momencie uderzenia o ziemię budzi mnie pukanie do drzwi. Półprzytomny wstaję i je otwieram, nie patrząc kto stoi za nimi wracam do łóżka i natychmiast zasypiam. Osoba mnie budzi a ja wyskakuję z łóżka i oglądam łokcie kolana nie będąc do końca pewnym co się stało
. Czasami zdarzają mi się takie rzeczy i zajebiście to lubię.
i zajebista sprawa to LD, chciałbym się kiedyś nauczyć to kontrolować