Autor Wątek: Dziwne rzeczy się w życiu dzieją...  (Przeczytany 56681 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
na YT jest info że to prowokacja, więc chyba musicie znaleźć inną miejscówę ;)
B ( o ) ( o ) B S

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
U mnie w mieścinie też mam taki dom, dupne to jak nie wiem co, też krążyły ploteczki, że straszy i wogóle, chociaż właściciel (chyba) nikogo w nim nie zabił ^^ Stoi odkąd pamiętam, minimum 13 lat, no ewidentnie gość się przeliczył z kosztami, zabrakło kaski no i nie dokończył. Raz widziałem jak chyba daszek nad tarasem robili o.O kilka lat temu, nie wiem po kiego, dalej stoi jak stał, sam szkielet z cegieł i dach. Pozabijane okna dechami, ''zamurowane'' cegłami bez cementu, tak na styk. Kijwie po co.

Kiedyś z paroma znajomymi do niego wbiliśmy, mały jeszcze byłem to się troche bałem, ale ostatecznie nic ciekawego.

Z 2 lata temu wbiłem ponownie z 2 innymi kumplami, również nic ciekawego, poza tym, że jak zobaczyłem szczęśliwie przez szpare między dechami w oknie, że panowie policjanci transporterem przyjechali to zdupczyliśmy z tego domu w 5 sekund, a wchodziliśmy z kilka minut. To na pewno wpływ jakiejś paranormalnej mocy.

Jakiś czas później chcieliśmy wrócić żeby obejrzeć cały dom bo wtedy nawet na piętro nie weszliśmy, to okno już było ponownie zamurowane, pewnie przez duchy.

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Pewnie nie mieliście ze sobą bibli?
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
No nie, gdybyśmy mieli to byśmy zostali ;\

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 910
...podoba mie się nowy kawałek Take That...

...tzn. nie mam się do czego przyczepić...
Paczki z głów!

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 910
Archeologia, no ale:

- dziś obudziłem się totalnie rześki i wypoczęty. Ciemno. Patrzę kontrolnie na zegarek: 2.00 :headache:.
Poprzewalałem się do 4:30. W końcu zasnąłem i obudziłem się o 7:00. Totalnie zjebany ;).
Paczki z głów!

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Archeologia, no ale:

- dziś obudziłem się totalnie rześki i wypoczęty. Ciemno. Patrzę kontrolnie na zegarek: 2.00 :headache:.
Poprzewalałem się do 4:30. W końcu zasnąłem i obudziłem się o 7:00. Totalnie zjebany ;).

Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 910
No, pacz pan... Bo: dziś u mnie w domu wszyscy niezależnie obudzili się równo o 05:00. Myślę: Wytnej Biuston już umarła, to co teraz??
Paczki z głów!

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 910
1,5 tygodnia temu, w piątek, wracałem wieczorem ze 3miasta na jamę. Droga zabiera około 2,5h. W pewnym momencie zacząłem odczuwać totalną depersonalizację: miałem wrażenie, że samochód prowadzi ktoś inny, że tylko przyglądam się z pewnej odległości, a dodatkowo pole widzenia rozszerzyło mie się tak, że widziałem jednocześnie oba boczne słupki od drzwi (nie, nie siedziałem z tyłu... ;)). Nie wiem, czy to ze zmęczenia, napięcia psychicznego (finanse, dom, trudne warunki na drodze), ale: Jarek, trza chyba szukać zastępstwa ;)...
Paczki z głów!

bandit112

  • Gość
1,5 tygodnia temu, w piątek, wracałem wieczorem ze 3miasta na jamę. Droga zabiera około 2,5h. W pewnym momencie zacząłem odczuwać totalną depersonalizację: miałem wrażenie, że samochód prowadzi ktoś inny, że tylko przyglądam się z pewnej odległości, a dodatkowo pole widzenia rozszerzyło mie się tak, że widziałem jednocześnie oba boczne słupki od drzwi (nie, nie siedziałem z tyłu... ;)). Nie wiem, czy to ze zmęczenia, napięcia psychicznego (finanse, dom, trudne warunki na drodze), ale: Jarek, trza chyba szukać zastępstwa ;)...

tez to miewam czasem jak prowadze! mam tak jak jestem niewyspany, wypiie za mocna kawe, nie zjem stejka i mnie glod ssie.  zwalniam wtedy do 50 albo staje na chwile bo to niebezpieczne jest.

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Oczywiście znajomi spakowali się i natychmiast wynieśli stamtąd. Zaznaczam - to są normalni, pracujący i mający rodzinę, młodzi ludzie. A dzieciaki raczej nie zatruły się miejscowym świeżym powietrzem i nie było to wzdęcie po oscypkach - więc pomyślcie, zanim ktoś napisze coś głupiego - jak to jest znaleźć się w takiej sytuacji naprawdę i jak to może siąść na banię, kiedy widzisz w takim stanie własne dzieci.
Jest taka książka, nosi tytuł "Piękna Strona Zła", jak ktoś lubi tego typu historie, to można zerknąć. Raptem 90 stron... no "Antka" czytałem 10 x dłużej.
Świadectwo okultystycznej przeszłości Johanny Michaelsen. Mocna rzecz.
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline blackdahlia

  • Pr0
  • Wiadomości: 959
Założyłem na lewą nogę skarpetkę z literką R. Byłem pewien, że zakładam dobrze, ale jednak nie...

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Gdybym napisał jak dziwne rzeczy sie dzieją i jakich sam doświadczyłem,  Niedziu musiałby zweryfikować swoje poglądy w temacie rzeczy nadprzyrodzonych,  wiary w nie lub niewiary jak to był wspomniał, wew sławnym topiku o miensie ;)

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 832
Jestem ateistą i takie sytuacje jak opisywane przez Was nigdy mnie nie spotykały i ogolnie bardzo sceptycznie do tego podchodzę, ale z dziwnych rzeczy które stale mnie spotykają to stosunek zwierzaków do mnie. Dla przykładu - 3 lata temu kupowaliśmy piesa i jeszcze przed jego urodzeniem wybraliśmy się do kobiety która miała hodowle tej rasy. Siedzimy kulturalnie przy stole i jedna z jej suk cały czas siedzi mi w nogach i domaga sie głaskania. Po dłużej chwili kobieta stwierdza, że nie wie co się dzieje bo to jej najstarsza psina, którą ma od maleńkości i nigdy wczesniej nie siadała przy żadnym gościu tylko zawsze przy niej. Idąc dalej tym samym tropem - odwiedzamy znajomych posiadających jebitnego psa, naprawdę wielkie bydle. Oni od razu uprzedzają, że psiak ma sceptyczny stosunek do obcych i żeby przypadkiem nie głaskać zanim sam nie podejdzie. Nie zdążyliśmy usiąść a psiak już się do mnie łasi, jak malutki szczeniaczek. Zarówno mojego ojca jak i moją matkę cały czas utrzymywał na bezpieczną odległość. Tak samo mój obecny psiak - kupowany przez nas w turku więc wybrany z zdjęć wykonanych przez hodowce chwile po urodzeniu. Przyjechaliśmy do gościa odebrać drania, i przy wejściu powiedział, że piesek jest odrobinę strachliwy i nie lubi obcych - usiedliśmy a ten drań od razu przylazł. Tego typu sytuacji mam na prawdę wiele, nigdy żadne zwierze mi nie zrobiło najmniejsze krzywdy i mało które nie przyłaziło do mnie samo a miałem kontakt z dużą ilością i osobników i gatunków. Z bardziej abstrakcyjnych przykładów idealny będzie mój były kameleon - jak ogólnie wiadomo gady nie do końca rozpoznają właściciela jak bardziej inteligentne ssaki więc nie jest to kwestia tego że to ja go karmiłem, a mój drań który pod kątem zachowań jest opisywany jako posrany zwierzak który boi się wszystkiego w momencie otwarcia drzwi terrarium przychodził i wpierdalał się na rękę.
« Ostatnia zmiana: 03 Kwi, 2013, 18:02:03 wysłana przez Maciek »

Offline Jesus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
  • Djesus Chytrus
Jestem ateistą i takie sytuacje jak opisywane przez Was nigdy mnie nie spotykały i ogolnie bardzo sceptycznie do tego podchodzę, ale z dziwnych rzeczy które stale mnie spotykają to stosunek zwierzaków do mnie. Dla przykładu - 3 lata temu kupowaliśmy piesa i jeszcze przed jego urodzeniem wybraliśmy się do kobiety która miała hodowle tej rasy. Siedzimy kulturalnie przy stole i jedna z jej suk cały czas siedzi mi w nogach i domaga sie głaskania. Po dłużej chwili kobieta stwierdza, że nie wie co się dzieje bo to jej najstarsza psina, którą ma od maleńkości i nigdy wczesniej nie siadała przy żadnym gościu tylko zawsze przy niej. Idąc dalej tym samym tropem - odwiedzamy znajomych posiadających jebitnego psa, naprawdę wielkie bydle. Oni od razu uprzedzają, że psiak ma sceptyczny stosunek do obcych i żeby przypadkiem nie głaskać zanim sam nie podejdzie. Nie zdążyliśmy usiąść a psiak już się do mnie łasi, jak malutki szczeniaczek. Zarówno mojego ojca jak i moją matkę cały czas utrzymywał na bezpieczną odległość. Tak samo mój obecny psiak - kupowany przez nas w turku więc wybrany z zdjęć wykonanych przez hodowce chwile po urodzeniu. Przyjechaliśmy do gościa odebrać drania, i przy wejściu powiedział, że piesek jest odrobinę strachliwy i nie lubi obcych - usiedliśmy a ten drań od razu przylazł. Tego typu sytuacji mam na prawdę wiele, nigdy żadne zwierze mi nie zrobiło najmniejsze krzywdy i mało które nie przyłaziło do mnie samo a miałem kontakt z dużą ilością i osobników i gatunków. Z bardziej abstrakcyjnych przykładów idealny będzie mój były kameleon - jak ogólnie wiadomo gady nie do końca rozpoznają właściciela jak bardziej inteligentne ssaki więc nie jest to kwestia tego że to ja go karmiłem, a mój drań który pod kątem zachowań jest opisywany jako posrany zwierzak który boi się wszystkiego w momencie otwarcia drzwi terrarium przychodził i wpierdalał się na rękę.

Swój do swego ;)
return to monke

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
czuc od Ciebie suką :D
B ( o ) ( o ) B S

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Moze się nie myje a psy lubią gówniane zapachy :D
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 910
Dokładnie tak, tzn. wyczuwają lekką woń piżma... ;)
Paczki z głów!

Offline Maciek

  • Pr0
  • Wiadomości: 832
Moze się nie myje a psy lubią gówniane zapachy :D
kurwa wydało się

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 910
Wczoraj miałem sen, w którym podczas wyprzedzania uderzyłem w tył ciężarówki.
Dziś w nocy przybiegł z krzykiem do nas do łóżka Szymonek, że miał straszmy sen. Rano pytam jaki: - Tato, mieliśmy wypadek, bo się zderzyliśmy z ciężarówką...

Czyżby to oznaczało, że...

Spoiler
Paczki z głów!

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Wczoraj miałem sen, w którym podczas wyprzedzania uderzyłem w tył ciężarówki.
Dziś w nocy przybiegł z krzykiem do nas do łóżka Szymonek, że miał straszmy sen. Rano pytam jaki: - Tato, mieliśmy wypadek, bo się zderzyliśmy z ciężarówką...

Czyżby to oznaczało, że...

Spoiler

Nie !!!!!!!to znaczy że sen się nie spełni bo się nim pochwaliłeś ( i tego ci życzę )
Bo na huj ci pośmiertne miano proroka.,a jak byś tego snu nie opowiedział przed , tylko po , to nikt by ci w to przecież   nie uwierzył . I to jest ok.
« Ostatnia zmiana: 01 Lut, 2015, 21:35:40 wysłana przez Algiz »

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 401
  • HUE
Baciu na początku żem się lekko przestraszył tą ukrytą konkluzją a potem ten fragment w spoilerze i prawie wyplułem wodę :D