Swoją drogą wyobrażam sobie jak DR'ka na nowych lampach buja, szatan zachwycony?
No generalnie gra nie dość, że bez mułu to jak trzy takie mesy jak wcześniejsze. Muszę jeszcze te lampy kupić bo na razie to nie na swoich próbowałem. Ale jest przeczad.
Kurde, to musi byc miłe uczucie, jakby mi tak gitara nagle lepiej zagadała, dwa razy lepiej by wystarczyło