Pali się podczas grania, do rozgałęźnika razem z tym multi i sterownik midi.
Tydzień temu wszystkie lampy się paliły(na standby normalnie na czerwono, na włączonym do grania dochodzi niebieska poświata) - tam sobie oglądałem i cieszyłem ryja.
Dzisiaj już dwie się nie paliły wcale :/
Lampy w Mesie są układane jak parami? Zawsze mi się zdawało, że para zewnętrzna jest i para wewnętrzna, a nie palą mi się dwie obok siebie tzn zakładając, że lampy to {1,2,3,4} to nie palą mi się {1,2}.
I ogólnie to zaczął grać gorzej. Odrobinę ciszej, ale odrobinę, nie o połowę. Zrobił się taki przymulony, bez dynamiki, pazura, potęgi etc.
Dziś rano jak wpadłem pograć to wywaliło bezpiecznik, wieczorem na próbie wszystko ok.
Nie wiem co z tym zrobić i boję się używać wzmeka teraz.
Symbolu bezpiecznika nie pamiętam, ale na tyle jestem sprytny żeby wiedzieć, że oznaczenia na wzmeku zgadzają się z tymi na bezpieczniku.