Wątek dość dziwny ale może się przydać, mianowicie czym się kierować kupując twardy futeral do wiosła, czy ma byc ze sklejki bądz jakiegos tworzywa abs, które "kejsy" najlepiej chronia gitarę.
Czekam na wasze odpowiedzi pozdro ![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
ja miałem wcześniej sklejkowy, obecnie mam ebs i jeśli miałbym wybierać, to wybrałbym zdecydowanie ABS
Właściwie to nie widzę winusów tegoz ABSu, za to w sklejkowym było ich dużo, najważniejsze z nich to:
1. Waga - są bardzo ciężkie, mój był 2 razy cięższy niż obecny, z gitarą z mahoniu ważył prawie 12 kg. był oto nieporęczne do noszenia
2. Trwałość - tutaj bardzeij o estetyke chodzi. Ktoś mi kiedyś na koncercie zadarł okleinę, taki znaczny płat sie oderwał tu i ówdzie. Brzydko to wyglądało. . W abs nie a tego problemu
3. zszywki którymi były przyczepiane przegródki po pewnym czasie zaczęły chychodzić. W efekcie jak coś dałem do przegrófki, np kostki etc, to po przyjściu na miejsce musiałem szukać tego po kejsie, bo szpara była znaczna i wszysto sie wysuwało jak kejs był w pionie.
A z zewnętrznej strony te zszywki wyłaziły i dziurawily obicie.
Podsumowując, jakbym miał teraz kupować kejsa to zdecydowanie bym brał ABS - lepsza ochrona przed złymi warunkami atmosferycznymi i lżejszy. Jednak jesli nie musisz brać futerału to polecam jakiś gruby pokrowiec. Komfort noszenia instrumentu o wiele wyższy