1) takie same na każdej strunie
2) konsekwentnie rosnące
3) rosnące na wiolinach, spadek, i znowu rosnące na basach (czyli jak menzura)
4) do dropów ostatnia struna bardziej naprężona - wiadomo. ale czy ktoś lubi mieć np. bardziej naprężoną górną E? albo G (na G szczególnie czuć kapcia jak jest za luźna, nie?). czy warto uwzględniać to w setach?
1) nie, trzeba dobrac wg. wygody a nie matematyki
2) j.w.
3) jak dla mnie najmadrzejsza opcja! w sensie - logiczna, jak sie to jasno przedstawi to wiara przyjmie to jako logiczne i naturalne, najbardziej kompromisowe i znow to powiem - naturalne!
4) do dropa roznica jest niewielka, umowmy sie ze bylbym w stanie zaakceptowac jedna wersje dla dropa i niedropa. to jest sporo roznicy i roboty z waszej strony; bylbym wniebowziety gdyby wam sie chcialo ale podejrzewam ze takich jak ja jest niewiele. wiec ja bym zrobil to jakos tak pomiedzy, tu i tu dobrze, ewentualnie ze wskazaniem na standard.