Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Poszedłem dzisiaj z dzieckiem na szczepienie, wyszliśmy z przychodni i w zasięgu wzroku nie było żadnej Żabki. Żadnej! Więc wsiedliśmy w samochód i opuściliśmy tą niecywilizowaną okolicę.