Jak tam wasze pociechy, mój już ma ponad 3 miechy.
Koleczki się skończyły miesiąc temu i jest fajnie.
Chłop przesypia prawie całą noc bez problemu; o 6 cycek(tzn 2 cycki) i dalej śpi do około 7, 8 i potem chce sie bawić.
Coś tam mówi w stylu gullllllglllgggglll llllllu aauuuuuuu, ee
czasami jest marudny ale to tak już bywa z dzidziami.
Ostatnio puszczamy mu piosenki typu "Aa kotki dwa", albo "Idzie myszka do braciszka" i jak mu się śpiewa to się tak cieszy że szok. Za niedługo mu będę w drop C zapodawał melodyjkę 
pozdrawiam tatusiów
wasz felix
Myślę, że najfajniesze wciąż przed Tobą. Włatca Szymonio osiągnął wiek +7 miesięcy oraz wymiary dziecka 1,5rocznego (takie nosi ciuchy)

Obraca się na brzuszek, potrafi trzymać naraz 2 przedmioty w rączkach, przełącza mi kanały pilotem (może trochę chaotycznie, ale nie śmiem na Włatcę narzekać

), czołga się jak Specnaz-ziom. Kombinuje z raczkowaniem - wygląda to tak, że staje na czworakach i rusza ostro dupką przód-tył, zbok jeden. I ciągle się cieszy, gada.
Za to dziś w nocy dał czadu, marudził, ma gorączkę i biegunkę, więc spaliśmy z 2h i tu umieram w robocie.
Oczywiście byliśmy u lekarza i obserwujemy stan Jego Długości. Absorbuje strasznie i wykańcza równie skutecznie. Chce go ktoś na tydzień?
