Autor Wątek: Metal to muzyka grana przez starych ludzi  (Przeczytany 7729 razy)

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 86
Odp: Metal to muzyka grana przez starych ludzi
« 08 Lis, 2022, 01:39:30 »
Zabetonowanie brzmi jak robota złych kapel. To publika wybiera. Dobre riffy, wyrazisty styl, dobre kompozycje. Utwory, w których na żywo słychać co się dzieje.
Nie no, jasne, to inna sprawa, że dziadki są z czasów, gdy trzeba było umieć grać i na to mają nałożone jeszcze 40 lat doświadczenia i tysiące zagranych koncertów. Nawet jak nie jestem fanem jakiegoś zespołu, to lubię popatrzeć na takie rzeczy i pozachwycać się takimi niuansami.

Nie wiem jak tam wiekowo, ale tych kapel po 2000 to trochę jest. Nie używam Spotifajów, a jutub mi nie chce ich podrzucać, ale coś tam się obiło o uszy:
(...)
w życiu nie słyszałem o żadnym z tych zespołów :D Ale to jakieś metalkory, więc jestem usprawiedliwiony, żyję w błogiej nieświadomości tego całego post-core-cośtam, a każda próba kończy się wyłączeniem po paru minutach.
To teraz ja walnę liczbami - Powerwolf ma wyświetlenia w okolicach 4-6 milionów, z rekordem 32M. Nie żeby byli w moim top 5 zespołów, po prostu jakiś czas temu sprawdziłem na spotify i okazało się, że ich jeden utwór potrafi mieć więcej odsłuchań niż top 10 utworów prawie każdego z ulubionych zespołów. A z zapełnianiem dużych aren sprawdzę za tydzień.

Wniosek prosty i niektórym od 1973 znany - lepiej sobie pomalować ryj, grać proste, kanciaste riffy i śpiewać o różnych formach miłości, ale tak żeby refren wżerał się w mózg i można go było z bananem na ryju śpiewać po ósmym piwie. A sweepy po 10 strunach na fanned fret headlessie zostawić dla jutubowych koneserów  ;)

Co w sumie potwierdza i przykład z naszego podwórka, bo Nocny Kochanek przecież robi dokładnie to samo, tylko bez mejkapu i zgarnia złote płyty, podczas gdy ambitna progresywna trve elita gra dla 15 osób za browara i zapiekankę w kącie pubu u Gienka.

Szczerze to mam wrazenie że z metalu się po troszku wyrasta
e tam, pierdolenie starych ramoli, którym Justin Bieber i Baby Shark wyżarły mózg. Idę se odpalić Manowara, bo się jeszcze zarażę ;D
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."