Hehe, pamiętam jak kumpel próbował mi wmówić, że koncert AC/DC na narodowym był chujowo nagłośniony. Możliwe, ale ja stałem na pierwszej linii frontu pod sceną, a on chuj wie gdzieś daleko w drugiej strefie
No popatrz Niedziu a ja mam bezpośrednio porównanie pomiędzy Rammstein na Narodowym i Wrocławskim i mogę powiedzieć że na Narodowym chłopaki w ogóle nie brzmieli.