Ugh, podpisałem się pod petycją, żeby zdjęli to barachło z Netflixa. Tych ekranizacji z Miłą Jovovich w roli głównej też jakoś specjalnie nie lubiłem, ale to jest złe nawet jak na ekranizację gry. Absolutna padaka. Z kolei polecam Netflixowy dokument o Woodstocku ’99. Nie jest idealny, ale dużo lepszy od tego HBO i ogląda się bardzo łatwo i przyjemnie.