Ostatnio jak spróbowałem wynalazków typu EMG 57 (rzekomo aktywny PAF na sterydach) to spierdalałem sprzedawać ten pickup świńskim truchtem szybciej niż go kupowałem - ani zwartości w ataku EMG 81 (taki BUŁKownik trochę) a nie pierdolnięcia z pasywa. Po prostu best deal ever - kombinacja wpad ALNICO 5 i Aktywa bez żadnych zalet
Kolego, ale 57 to Ty szanuj
Hej, kiedyś pamiętam, ze gdzieś pisałeś, że fajne są EMG 57 & 66 i dodałeś że konkretnie TW z rozłączanymi cewkami. Czy porównywałeś je brzmieniowo do zwykłych, nie rozłączanych (tych co wyszły pierwsze) ? Dziwna sprawa - miałem zwykłą 57 w plastiku i byłem mega rozczarowany. Teraz przyszła gita w zasadzie taka sama jak tamta tylko że z setem EMG 57 & 66 TW w puchach i brzmi to lepiej. Nie sądzę, żeby to była kwestia gitary bo zwyczajnie sam w sobie pickup mostkowy ma więcej dżydżydży, mniej pafowato brzmi. Zastanawiam się, czy przypadkiem jak robili te TW-ki to oprócz dodania splita nie poprawili czegoś w nich ?
TW nie wiem czy grają lepiej, na pewno nie grają gorzej od zwykłych. Moim zdaniem grają dokładnie tak samo jak wersja non-TW. Gdzieś tam ktoś pierdolił, że TW niby zabija brzmienie, moim zdaniem takiej sytuacji tam nie ma. A 57 mam po secie w każdym gibsonie i w każdym napierdalają tak samo. Czyli zajebiście.
Tylko SD Blackouts AHB-3 i Duality!
Weź Ty już wypierdalaj z tym swoim bezbożnictwem, bo zaraz zadzwonię po Zbycha i się skończy