Autor Wątek: Co was w życiu smuci?  (Przeczytany 235092 razy)

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1475 04 Kwi, 2022, 11:30:59 »
Jak nie będę szukał choć trochę to nie znajdę w ogóle, zero kręgu bliskich znajomych.

Na 2 roku studiów w ostatni dzień zajęć w tygodniu na ostatniej godzinie mieliśmy język obcy. Nie ważne w jakiej grupie byłeś, zajęcia językowe miały swoje oddzielne grupy, będące zbieraniną ludzi którzy po prostu zapisali się na dany język. Było spore okienko i miałem jechać po zajęciach na weekend do domu więc poszedłem się już spakować na stancje, żeby od razu po zajęciach lecieć na pociąg. Przylazłem na stołówkę z torbą i plecakiem zwiniętych w kulkę brudów wysypujących się przez rozwalone zamki (musiałem zbierać to z podłogi), w przepoconym walącym fajami swetrze, lekko skacowany i nieogolony, z tłustymi włosami które dopiero co zapuszczałem i były na tym "fajnym" etapie że nie wiesz co masz z nimi zrobić, więc w akcie desperacji związałem se bandame. Dosiadłem się z kawą z torebki 3 w 1 Nescafe do znajomego który gadał z jakimiś dwoma dziewczynami bo nie chciało mi się siedzieć godzinę samemu choć tak naprawdę jego też gówno znałem, a w ogóle to wszystko miałem w dupie bo byłem już w związku i świata poza tamtą nie widziałem (zero innych kontaktów towarzyskich) i chciałem już jak najszybciej wrócić do domu do niej. Długo później wszystko tak się potoczyło, że teraz jestem żonaty z jedną z tych dziewczyn i kiedyś mi powiedziała, że tak naprawdę to już wtedy na tej stołówce jak się przysiadłem do nich z tą kawą i mnie poznała to się we mnie zauroczyła...you just never know....
« Ostatnia zmiana: 04 Kwi, 2022, 11:33:17 wysłana przez Chomick »