Uwielbiam, jak w momencie, w którym wyjątkowo samochód nie ma ,,czegoś do zrobienia", mam trochę kaski, którą odłożę sobie na jakiś gadżet, to moje zęby akurat powiedzą TAKI CHUJ.
A wszystko to dlatego, że mamusia dziecku z cukrzycą żydziła na normalne wypełnienia za 100 zł/sztuka.
)))))))))))))))))))))))))