Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1638885 razy)

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 768
Prawie bym babę rozjechał. Szła sobie zadowolona z siebie, po zmroku, na wąskiej drodze, poza terenem zabudowanym, ubrana na czarno.
Jak to się stało, że się nic nie stało to ja nie wiem.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 861
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
4string

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 768
a wkurwia mnie, że jak ludzie sprzedają pedały efekty na takim olx czy innym allegro, to ich nawet nie wyczyszczą. Babole i gówno w gumie, feta pod gałkami...

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 361
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
a wkurwia mnie, że jak ludzie sprzedają pedały efekty na takim olx czy innym allegro, to ich nawet nie wyczyszczą. Babole i gówno w gumie, feta pod gałkami...

Już pomijając fakt, że GRATIS to jedyna uczciwa cena...
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 751
Analogicznie pamiętam 2 godziny czyszczenia gity z OLX... Na szczęście wszystko zeszło i okazało się, że nie ma żadnych rys i wszystko jest ok (to był potem mój ulubiony workhorse). Oczywiście napisałem do sprzedawcy o tym... Teraz jak ludzie dają mi lapki do naprawy, to od razu zaznaczam, że ma być wymyty ;)

Aaale - zagadajcie ludzi, którzy sprzątają w hotelach. I to samo jest w Polsce i tu na Islandii, podejrzewam, że wszędzie. Jedno zdanie: "nasrane do łóżka, to jest jeszcze nic"...  ??? :'(

IMO ludzie jako rasa to nadal bydło. A zatem - piosenka!
« Ostatnia zmiana: 06 Lis, 2021, 13:30:52 wysłana przez wuj Bat »
Paczki z głów!

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Rozwiązanie jest proste- wprowadź do cennika kompleksowe czyszczenie komputera za konkretną kwotę, a następnie informuj ludzi, że jak przyniosą syf to taka usługa zostanie wykonana, a następnie doliczona do rachunku. Zobaczysz wtedy jakie czyściutkie sprzęty będą do Ciebie trafiać :D
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 751
Tutaj wystarczy, że wspomnę - przynoszą czyste. Szczerze: nie chce mi się w tym babrać ;)
Paczki z głów!

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 74
wolałbym zapłacić za pro czyszczenie przy okazji serwisu, niż się babrać z wydłubywaniem rzeczy spomiędzy cyferek na klawiaturze numerycznej. Chyba że masz na to jakiś magiczny patent.
Kiedyś reklamowali jakiegoś takiego śmiesznego gluta, który miał wszystko wyciągać.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 536
    • Toughest Firefighter Alive


... Chyba że masz na to jakiś magiczny patent.
...
Karcher

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Idealne podsumowanie tych wszystkich śmiechu wartych szczytów pseudoklimatycznych:

Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 510
  • Venus as a goodboi
Idealne podsumowanie tych wszystkich śmiechu wartych szczytów pseudoklimatycznych:

( Obraz usunięty.)

Niech se ma, byle od tego płacił konkretny podatek środowiskowy. Jak najbardziej blachosmrody powinny poznikać z miast tak, jak się to robi na zachodzie. Jak w badaniach usuwaliśmy samochody z polskich krajobrazów miejskich, to od razu ocena estetyczna szła zauważalnie do góry i to wcale nie dziwi, jak się porówna „przed” i „po”. Ogólnie polecam Jana Gehla albo innych urbanistów, którzy o tym piszą - nie chodzi tylko o zmiany klimatu, ale ogólnie o najbliższe środowisko którym się trujemy i tym, jak psujemy miasta dopasowując je pod samochody.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 199
Lockdowny pokazały rzeczywistość, czyli fakt że emisja z komunikacji indywidualnej ma znikome znaczenie w zakresie smogu.
Z Gizmim zgadzam się że miasta w których jednak przeważa transport samochodowy są nie do życia. Dobra, wielorodzajowa komunikacja zbiorowa. Metro, trolejbus, wypożyczalnie rowerów/huianóg itd. zwiększenie roli taksówek zamiast samochodów które wożą jedną osobę a potem przez 20h zajmują przestrzeń.
Ale zamordyzm jaki się wprowadza obecnie, sztucznie kopiując zachód bez analizy finansowej to czysty idiotyzm. Polskie miasta budowane bez planów urbanistycznych, kopiują rozwiązania z miast gdzie wszystkie ulice robi się prostopadle a ruch jest jednokierunkowy. Zupełnie inne problemy na węzłach, przepływach potoków ruchu itd. Ale po co to analizować, UE da kasę na transport niskoemisyjny to się jebnie jeszcze kilka km dróg rowerowych. :D
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Niech se ma, byle od tego płacił konkretny podatek środowiskowy.

Obawiam się, że on i jemu podobni potrzebują maksymalnie jednego dnia by zarobić na te wszystkie podatki, opłaty, amortyzacje oraz pensje dla ludzi, którzy to obsługują ;D

Cytuj
Jak najbardziej blachosmrody powinny poznikać z miast tak, jak się to robi na zachodzie. Jak w badaniach usuwaliśmy samochody z polskich krajobrazów miejskich, to od razu ocena estetyczna szła zauważalnie do góry i to wcale nie dziwi, jak się porówna „przed” i „po”. Ogólnie polecam Jana Gehla albo innych urbanistów, którzy o tym piszą - nie chodzi tylko o zmiany klimatu, ale ogólnie o najbliższe środowisko którym się trujemy i tym, jak psujemy miasta dopasowując je pod samochody.

Elektryfikacja samochodów, autobusów, pociągów/ tramwajów jak najbardziej tak. Całkowita eliminacja tych pierwszych nie jest możliwa. Nawet jak miałyby być tylko elektryczne. Dlatego musi być rozwijana infrastruktura by móc stopniowo przesiadać się na takie auta. Sam też liczę, że jednak szybciej niż później, technologia tak się rozwinie, że ładowanie takiego auta do pełna zajmie kilkanaście minut, a nie jak obecnie godziny.

Cytuj
]
Z Gizmim zgadzam się że miasta w których jednak przeważa transport samochodowy są nie do życia. Dobra, wielorodzajowa komunikacja zbiorowa. Metro, trolejbus, wypożyczalnie rowerów/huianóg itd. zwiększenie roli taksówek zamiast samochodów które wożą jedną osobę a potem przez 20h zajmują przestrzeń.

Ale przez te 20h niczego nie emitują :D
Komunikacja jest fajna, pod warunkiem, że mieszkasz bliżej centrum miasta niż dalej. Ja mieszkam na obrzeżach miasta i właśnie beznadziejna komunikacja zmusiła mnie do kupna nie jednego, a dwóch samochodów. A jak przeprowadzę się wreszcie do którejś "podpoznańskiej sypialni" to bez samochodu jest już kaplica. A jak masz dzieci to już w ogóle kaplica do kwadratu.

1.5 roku temu jechałem na hulajnodze na dworzec kolejowy, następnie pociągiem do pracy i wycieczka w jedną stronę door-to-door zajmowała mi godzinę. Po czasie zmienił się rozkład pociągów, zamiast tracić na dojazd i powrót dwie godziny dziennie to byłoby około 3.5 godziny do tego z przesiadką w centrum miasta na dworcu głównym. Bilet miesięczny na pociąg oraz dodatkowy na komunikację wychodził mi niewiele taniej niż paliwo. Moja Pani pracuje poza Poznaniem. W linii prostej jakieś 5-6 kilometrów. Oddanie dziecka do żłobka, pójście na komunikację i dojazd do pracy to około godziny w jedną stronę. Powodem jest jakże zajebisty rozkład jazdy. Samochodem to wszystko idzie ogarnąć w 10 minut, jeżeli jest misja ze żłobkiem to około 15-20 minut. Wnioski są proste.

Przede wszystkim powinny powstawać na osiedlach piętrowe parkingi, a w nowych budynkach obowiązkowo parkingi podziemne. Dodatkowo uzyskanie prawa jazdy powinno być trochę utrudnione. W tej chwili ten świstek rozdaje się jak ulotki pod kościołem co coraz częściej widać jak ludzie zachowują się na drogach. Kurs powinien być dłuższy, bo rozszerzony o doskonalenie techniki jazdy, techniki bezpiecznej jazdy, szkolenie na placach manewrowych itd. Kursy byłby droższy, ale mielibyśmy mniej kierowców na drogach za to bardzo dobrze przygotowanych do jazdy. Aktualnie ludzie nie mają pojęcia co robić jak samochód straci przyczepność, jak prawidłowo wyprzedzać oraz 50 km/h to jest dla niektórych brawura niczym Vmax w Formule 1.

Cytuj
Ale zamordyzm jaki się wprowadza obecnie, sztucznie kopiując zachód bez analizy finansowej to czysty idiotyzm. Polskie miasta budowane bez planów urbanistycznych, kopiują rozwiązania z miast gdzie wszystkie ulice robi się prostopadle a ruch jest jednokierunkowy. Zupełnie inne problemy na węzłach, przepływach potoków ruchu itd. Ale po co to analizować, UE da kasę na transport niskoemisyjny to się jebnie jeszcze kilka km dróg rowerowych. :D

Siri, wygeneruj Polskę ;D
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 861
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
1.5 roku temu jechałem na hulajnodze na dworzec kolejowy, następnie pociągiem do pracy i wycieczka w jedną stronę door-to-door zajmowała mi godzinę. Po czasie zmienił się rozkład pociągów, zamiast tracić na dojazd i powrót dwie godziny dziennie to byłoby około 3.5 godziny do tego z przesiadką w centrum miasta na dworcu głównym. Bilet miesięczny na pociąg oraz dodatkowy na komunikację wychodził mi niewiele taniej niż paliwo. Moja Pani pracuje poza Poznaniem. W linii prostej jakieś 5-6 kilometrów. Oddanie dziecka do żłobka, pójście na komunikację i dojazd do pracy to około godziny w jedną stronę. Powodem jest jakże zajebisty rozkład jazdy.


4string

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 367
Niech se ma, byle od tego płacił konkretny podatek środowiskowy.

Obawiam się, że on i jemu podobni potrzebują maksymalnie jednego dnia by zarobić na te wszystkie podatki, opłaty, amortyzacje oraz pensje dla ludzi, którzy to obsługują ;D

Cytuj
Jak najbardziej blachosmrody powinny poznikać z miast tak, jak się to robi na zachodzie. Jak w badaniach usuwaliśmy samochody z polskich krajobrazów miejskich, to od razu ocena estetyczna szła zauważalnie do góry i to wcale nie dziwi, jak się porówna „przed” i „po”. Ogólnie polecam Jana Gehla albo innych urbanistów, którzy o tym piszą - nie chodzi tylko o zmiany klimatu, ale ogólnie o najbliższe środowisko którym się trujemy i tym, jak psujemy miasta dopasowując je pod samochody.

Elektryfikacja samochodów, autobusów, pociągów/ tramwajów jak najbardziej tak. Całkowita eliminacja tych pierwszych nie jest możliwa. Nawet jak miałyby być tylko elektryczne. Dlatego musi być rozwijana infrastruktura by móc stopniowo przesiadać się na takie auta. Sam też liczę, że jednak szybciej niż później, technologia tak się rozwinie, że ładowanie takiego auta do pełna zajmie kilkanaście minut, a nie jak obecnie godziny.

Cytuj
]
Z Gizmim zgadzam się że miasta w których jednak przeważa transport samochodowy są nie do życia. Dobra, wielorodzajowa komunikacja zbiorowa. Metro, trolejbus, wypożyczalnie rowerów/huianóg itd. zwiększenie roli taksówek zamiast samochodów które wożą jedną osobę a potem przez 20h zajmują przestrzeń.

Ale przez te 20h niczego nie emitują :D
Komunikacja jest fajna, pod warunkiem, że mieszkasz bliżej centrum miasta niż dalej. Ja mieszkam na obrzeżach miasta i właśnie beznadziejna komunikacja zmusiła mnie do kupna nie jednego, a dwóch samochodów. A jak przeprowadzę się wreszcie do którejś "podpoznańskiej sypialni" to bez samochodu jest już kaplica. A jak masz dzieci to już w ogóle kaplica do kwadratu.

1.5 roku temu jechałem na hulajnodze na dworzec kolejowy, następnie pociągiem do pracy i wycieczka w jedną stronę door-to-door zajmowała mi godzinę. Po czasie zmienił się rozkład pociągów, zamiast tracić na dojazd i powrót dwie godziny dziennie to byłoby około 3.5 godziny do tego z przesiadką w centrum miasta na dworcu głównym. Bilet miesięczny na pociąg oraz dodatkowy na komunikację wychodził mi niewiele taniej niż paliwo. Moja Pani pracuje poza Poznaniem. W linii prostej jakieś 5-6 kilometrów. Oddanie dziecka do żłobka, pójście na komunikację i dojazd do pracy to około godziny w jedną stronę. Powodem jest jakże zajebisty rozkład jazdy. Samochodem to wszystko idzie ogarnąć w 10 minut, jeżeli jest misja ze żłobkiem to około 15-20 minut. Wnioski są proste.

Przede wszystkim powinny powstawać na osiedlach piętrowe parkingi, a w nowych budynkach obowiązkowo parkingi podziemne. Dodatkowo uzyskanie prawa jazdy powinno być trochę utrudnione. W tej chwili ten świstek rozdaje się jak ulotki pod kościołem co coraz częściej widać jak ludzie zachowują się na drogach. Kurs powinien być dłuższy, bo rozszerzony o doskonalenie techniki jazdy, techniki bezpiecznej jazdy, szkolenie na placach manewrowych itd. Kursy byłby droższy, ale mielibyśmy mniej kierowców na drogach za to bardzo dobrze przygotowanych do jazdy. Aktualnie ludzie nie mają pojęcia co robić jak samochód straci przyczepność, jak prawidłowo wyprzedzać oraz 50 km/h to jest dla niektórych brawura niczym Vmax w Formule 1.

Cytuj
Ale zamordyzm jaki się wprowadza obecnie, sztucznie kopiując zachód bez analizy finansowej to czysty idiotyzm. Polskie miasta budowane bez planów urbanistycznych, kopiują rozwiązania z miast gdzie wszystkie ulice robi się prostopadle a ruch jest jednokierunkowy. Zupełnie inne problemy na węzłach, przepływach potoków ruchu itd. Ale po co to analizować, UE da kasę na transport niskoemisyjny to się jebnie jeszcze kilka km dróg rowerowych. :D

Siri, wygeneruj Polskę ;D

Popieram, oprócz elektryfikacji samochodów.
Jest etanol, jest wodór, rzeczy które szkodzą środowisku mniej niż elektryki, a nie trzeba kombinować co robić ze spalinowymi (złomować), po prostu konwersja i jedziesz dalej.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Odejście do samochodów spalinowych położyło mi jedną gałąź działalności zanim w ogóle ruszyła, ale też o tym pomyślałem, że ten kto wynajdzie sposób na podmianę silnika spalinowego na silnik elektryczny w samochodzie zostanie bardzo bogatym człowiekiem.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 74
Bulszit do kwadratu.
Wodór jest skrajnie nieefektywny. Zużywamy masę energii na wytworzenie wodoru w procesie syfiastego reformingu parowego, po czym marnujemy kolejną masę energii na jego transport i przechowanie pod wysokim ciśnieniem, po czym spalamy wodór, żeby wytworzyć prąd. No to się nijak kupy nie trzyma.
"Zużyte" baterie są zbyt cenne, już teraz są całkiem skuteczne plany ich wykorzystania jako magazyny energii, transport wewnątrz fabryki lub recykling na poziomie 90+%

Auke Hoekstra, jeden z bardziej uznanych europejskich naukowców badających EV poprawia tutaj i wyliczenia Volvo: https://twitter.com/AukeHoekstra/status/1456361403133083650
W przypiętym jest link do badań.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 033
Bulszit do kwadratu.
Wodór jest skrajnie nieefektywny. Zużywamy masę energii na wytworzenie wodoru w procesie syfiastego reformingu parowego, po czym marnujemy kolejną masę energii na jego transport i przechowanie pod wysokim ciśnieniem, po czym spalamy wodór, żeby wytworzyć prąd. No to się nijak kupy nie trzyma.
"Zużyte" baterie są zbyt cenne, już teraz są całkiem skuteczne plany ich wykorzystania jako magazyny energii, transport wewnątrz fabryki lub recykling na poziomie 90+%

Auke Hoekstra, jeden z bardziej uznanych europejskich naukowców badających EV poprawia tutaj i wyliczenia Volvo: https://twitter.com/AukeHoekstra/status/1456361403133083650
W przypiętym jest link do badań.

Wodór realnie jest rozpatrywany jako źródło do napędu silników w transporcie powietrznym, a także pociągów. Natomiast do transportu morskiego planuje się zastosowanie... reaktorów nuklearnych takich jak w lotniskowcach :D Reszta odpada z powodów, które opisałeś powyżej.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 583
  • Join the Dark Side and get a free cookie!

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 74
Jasne, transport ciężki, lotnictwo, może statki. Tam wodór ma potencjał, bo jest lżejszy. Co jest szczególnie ważne przy pokonywaniu grawitacji. Napęd z reaktora? To nadal technologia wojskowa i pewnie będą mocno bronić jej upublicznienia "bo terroryzm".
Natomiast w samochodach osobowych - za wodorem lobbują koncerny paliwowe, bo to dla nich gwarancja przetrwania. I Akio Toyoda, bo jego firma przespała rozwój elektryków w ostatnich latach, w końcu mają "samoładujące się hybrydy" i byli zainteresowani głównie rozwojem Mirai.
A, no i szybkie tankowanie wodoru to też trochę mit, bo trzeba jakieś 15 min na wyrównanie ciśnienia w zbiornikach na stacji między kolejnymi tankowaniami z jednego instrybutora.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 367
No dobra, zostaje jeszcze etanol.

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 768
Etanol też trzeba z czegoś wyprodukować, np z bardzo nieekologicznych upraw kukurydzy.
Imo jedyne sensowne wyjście to silniki elektryczne (ze względu na och charakterystykę i sprawność) oraz prąd z atomu.
Jedynym problemem pozostaje magazynowanie energii w pojeździe, ale i na to niedługo znajdą się sposoby lepsze niż ogniwa wodorowe i akumulatory litowe.

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 302
Sprawność akumulatorów można podnieść ładowaniem indukcyjnym. Oczywiście potrzebna by była infrastruktura. Wyobraźcie sobie, że samochód mógłby podczas jazdy ładować się bezprzewodowo np. z latarni. Albo pójdźmy głębiej i w ogóle wyeliminować aku przez indukcję. Niestety to hard SF z mojej strony i deliberacje. No ale prund to przyszłość. ;)