CGI faktycznie poprawili względem poprzedniego sezonu, ale ja nadal jakąś taką grinskrinozę od tego czułem.
Ja właśnie jednym ciągiem obejrzałem "Fleabag" - absolutne 10/10, na pewno w moim top 5 wszystkich seriali, jakie widziałem.
( Obraz usunięty.)
Do tego trzeba mieć genetycznie zrytą dynię...brytole :facepalm:ale uśmiałem się po pachy