Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Powiem wam, że od pewnego czasu jestem w takim stanie świadomości, że nie potrafię się określić czy się cieszę czy smucę jak czytam najnowsze informacje. Smutne, że ten pociąg pędzi już w przepaść i nie będzie ostatniej stacji żeby wysiąść, śmieszne natomiast, że jest gigantycznym dildem, a maszynista nie ma rąk.