Odruchowo cały czas szukam lewą stopą sprzęgła, na światłach chce wbić jedynkę i zaciągać ręczny na podjeździe... ale wszystko kwestia przyzwyczajenia. Jeździ się co raz lepiej i pewniej. W tych zasranych korkach we Wrocławiu ohuieć idzie z manualem.