Neural idzie za jakąś nowo-modą, ma dobrze sprofilowany marketing - target kojarzy mi się z zimną kostką i pedałami.
Czyli jeżeli taki plugin zadowala mnie z gry pod słuchawkami + zajebiście mi gada pod żywą paką na lampowej końcówce mocy to jest ,,fuj" bo ma dobry marketing? IMO 14 dni pełnego triala żebym mógł w pełni się takim pluginem w ramach marketingu, to coś złego? Dla mnie to są na tyle dobre rzeczy, że poważnie zastanawiam się nad wywaleniem całego analogowego sprzętu - zwłaszcza przy mojej obecnej sytuacji mieszkaniowej. Archetype Gojira na ten moment jest w stanie pokryć każde moje brzmieniowe zapotrzebowanie - od Floydów (przez phaser i dobry clean amp) po...no Gojirę. IMO te 120 ojro czy tam jak się trafi promka jakaś to pewnie mniej, za TRZY piece to nie jest wygórowana kwota, sorry. Oczywiście, że analogowi puryści spluną na to z pogardą, rozumiem. Ale wypadkowa komfortu użytkowania, brzmienia i ceny jest bezkonkurenyjna. Darmowy ML Fluffa też jest spoko. Ale Neural jest po prostu lepszy. Jeśli komuś darmowa wtyka tutaj wystarczy - luz, bo brzmi spoko. Ale wydanie tych 100 czy 120 ojro też jest do zaakceptowania i w pełni moim zdaniem zrozumiałe.
No to rakieta to raczej nie jest.
Kombinowałeś już z ustawieniami bufora na interfejsie?
To ile musze wydac na lapka żeby pograc se na pluginie ? Bez jaj, jak to pluginy mają być opcją budżetową do grania w domu to ja pierdole taką opcję gdzie nie wiadomo ile muszę wydać na komputer....
*Plugin od Neural DSP
*Plugin za ponad 400 PLN sztuka
*Opcja budżetowa
No nie, nie widzę tego.
Tak żeby jeszcze cokolwiek merytorycznego od siebie powiedzieć to dodam, że testuję sobie Gojirę i z jakiegoś powodu mam w nim o wiele za dużo gainu, na dzień dobry trzeba input zmniejszać bo inaczej to sieka lekko.
Nameless mi się za to dość podobał, ale bez jaj, ceny dają z kosmosu.
Nowe Soldano 4000k euro. Plugin 100. Wiadomo - co lampa to lampa. No ale jeśli nawet w ramach tych 100 euro dostaniesz 75% prawdziwej lampy...to nie jest to przesadnie wygórowana cena. Chyba