Nah, bardziej o to chodzi że w sumie nie mam żadnych znajomych praktycznie, od 3 lat nie idzie mi z laskami, i w ogóle to nic nie osiągnąłem w życiu a młodszy to już nie będę.
To polecam psychoterapeutę. Bez śmieszków. To mi wygląda na poważniejszy problem.