Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1750606 razy)

Offline drzevoo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 123
Fajnie, że działa. Ale i tak miałbym poczucie, że przykładam wacik do krwotoku z dupy. Niby już na dywan nie leci, ale dalej coś jest spierdolone ;)
Jak na razie to pierwsza rzecz, z naprawde wielu rozwiazan, ktora dziala. Nie idealnie, bo deczko brzmienie zmienia. No ale z drugiej strony teraz gitary sa uzywalne, a wczesniej nichuja. Tak wiec progres jest. Jestem tez na 99% pewien, ze to nie kwestia pradu, bo zadne stabilizatory i inne chujemuje nie dzialaja. Na zasilaniu bateryjnym tez brumi. Innych pomyslow niestety brak, moze oprocz sprzedania domu i przeprowadzki. No ewentualnie budowa klatki faradaya ale to tez pomysl z rodzaju fantasy.

Mi wzmak odbierał radio jak było zjebane prowadzenie masy w nim, więc zadam głupie pytanie: czy masz podobny problem na innym wzmacniaczu?
Żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce...