Oryginalne "The Office" - amerykańska wersja w ogóle nie ma podejścia. 10/10, czyste złoto.
Nie mogłem przebrnąć za pierwszym i drugim podejściem, dopiero po obejrzeniu amerykańskiej udało mi się przyswoić tę ilość krindżu, jaka jest w brytolskim pierwowzorze
Ale amerykańska ma miejsce w serduszku za memiczność <3