Widzę, temat za/przestępczy poruszacie. Ktoś tu chociaż mieszka w Stanach?
To ja też trochę o równouprawnieniu. Ostatnio byłem na komisariacie (w Polsce) i tam taki piękny plakat wisi. Organizacja się nazywa jakoś Feministeka czy coś. Jakieś coś z przedrostkiem femini.
No i pięknie, i na dodatek empatycznie, zachęca do zadzwonienia w wypadku gdy "ktoś Cię bije, obraża czy upokarza". I nr. telefonu.
Spytałem się Pani Dyżurnej czy mężczyzna też może zadzwonić, gdy ktoś go obraża czy upokarza. Może. Ale tu jest napisane "pomoc dla kobiet (jakoś tak - pci nie przekręciłem, ani seksu przekazu)". Ale może! Dziękuję.
- Halo?
- Dzień dobry, czy dobrze się dodzwoniłem, Femini..(no cośtam)?
- Tak, w czym mogę, eeee, yyy, Panu pomóc?
- piiiii... piiii