Ogólnie nie kumam, po co w ogóle ten jego film - wszystko było już wiadomo od kilku lat z innych mediów. Nic odkrywczego i jakieś spiskowe pierdolenie.
O pedofilii w kościele, molestowaniu dzieci, biedzie w Afryce, więzieniach w Turcji, gejach, lezbijkach też czyli już na te i inne tematy nie należy kręcić filmów - bo już były?
Chodzi raczej o rzucenie nowego światła - skomentowanie braku reakcji władz, dodanie nowych wątków, podsumowanie tematu. A ten film jest zwyczajnie wtórny i średnio zrobiony.