A tak swoją drogą. Bylem wczoraj w galerii handlowej w Polsce. Przytłaczająca większość w markowych, drogich ciuchach i z nowymi iphonami w łapach. Można się poczuć jak biedak.
Ja się nie czuję, bo po bytności we Włoszech zauważam że te ich ciuchy w większości są w średnim guście.
Np. wszystko super, ale zwieńczone nieironicznie noszoną czapką z daszkiem.
Albo cokolwiek z logiem New York Yankees gdy się nie jest fanem gry w palanta.
A styl "bogaty góral" to już w ogóle.
Tak się noszą ludzie w dolinie krzemowej, którzy zapomnieli że ich wiek zaczyna się od czwórki. Mój kolega Włoch lepiej wygląda żyjąc z pensji nauczyciela na pół etatu.