Triss nietrafiona w ogóle (przecież to typowa ruda sucza z tendencja do blado piegowatej cery, tej zmiany nie kumam kompletnie), tak samo wkurwiają mnie elfy z pędzlem afro na łbach itd. Zeriikanki Borcha przypadkiem nie powinny być arabeskami a nie afrykankami z fizis? Sceny batalistyczne, są bardzo ok, podoba mi się sposób walki Geralta (np w fanowskej wersji wiedzmini ruszali się jak ostatnie melepety, zbyt łatwo przyjmowali wpierdol, powodowało to kompletny miszmasz względem oryginału). Jaskier zrobiony spoko. Ogólnie widziałbym inne mordy w serialu, ale to mogę zaakceptować, poza tym co wyżej. Nie podoba mi się również brak dwóch mieczy na plecach, co było cechą rozpoznawalną wiedźminów i medalion w formie medalika a nie figurki. Jestem po 6 odcinku... Ogólnie wciągnęło mnie.