No spoko - w czwartek wpada basista i mi się dogra do coveru.
W międzyczasie - zastanawiam się, czemu wszelkie tracki w Reaperze są znacznie cichsze niż rzeczy poza DAW czy nawet sam backing track który importuję do projektu.
Nie mówiąc już o tym, że mając suwaki na 0 poziom jest za wysoki (wciąż cicho) i pojawia się clipping (czerwone pole na pomiarze dB), przez co muszę fadery obniżać o te kilka dB. W rezultacie wszystko co nagrywam jest o połowę cichsze, niż dajmy na to muzyka puszczona z winampa.
Dla zobrazowania - mam na wierzy skalę głośności 0-30. Jak oglądam YT czy słucham muzyki, to wystarczy mi głośność na 14-15, jak wpinam się z gitarą i chcę coś pograć, muszę podgłosić do ok. 20 lub więcej.
Fader z perkusją w DAW muszę dać na full, bo inaczej nic nie słychać.
Mam nadzieję że wystarczająco jasno opisuję o co mi chodzi.
Z jakiego powodu tak się dzieje?
Używam interfejsu jako karty dźwiękowej, więc wszystko idzie przez niego, niezależnie czy DAW czy dźwięki systemowe, ale to samo miałem używając zintegrowanej karty.