Ten pierwszy ma LP i HP, odjęte basy w okolicy 135hZ żeby nie dudniło przy PMach, i szerokie wcięcie dalej, bo bezmyślnie skopiowałem to, co jakiś typ mówił w tutorialu.
Nie bardzo rozumiem jednak co masz na myśli przez podbijanie tego, co wcześniej wycinałem - mówisz o tym high-shelf w 3cim EQ?
Widzę że 1 korektor odcina ci i górę i dół i masakruje całe pasmo - wyciąłeś górę, dół i w sumie środek. Potem z wszystkiego co wyciąłeś w 1 korektorze, wycinasz poszczególne częstotliwości w sumie dosyć mocno i szeroko. Następnie dajesz 3 korektor który u Ciebie podbija górę którą i tak już powycinałeś gdzieś po drodze. Ogółem to moim zdaniem bezsensowne działanie.
W okolicach 5kHz znajdziesz pasmo które doda nieco przebijalności. Warto tam pogmerać.
Odciął bym wszystko poniżej 120-140Hz, i próbował odcinać górę od jakichś 13kHz, sposób jest taki że ustawiasz sobie filtr dolnoprzepustowy na np 15kHz, po czym jedziesz w dół aż usłyszysz różnicę w brzmieniu, wtedy wracasz minimalnie w górę pasma i włala.
W załączniku masz screena jak mniej więcej ustawić HPF i LPF