Odszkodowania dotyczą tylko lotów startujących z UE, niezależnie gdzie lądujących, i niezależnie jaki przewoźnik. Np. z Kanady do USA już nie dostalibyśmy nic, to samo po USA
No jasne, chodzi o czas w lądowania w punkcie docelowym, chociaż w przypadku samolotów to prawie jednoznaczne