Mesa to najlepiej zbudowane wzmacniacze na tej planecie. Diezel jest takze na tej samej albo pobliskiej galezi.
Potem jest olbrzymia przepasc, a ponizej jeszcze jedna, potem pojedyncze butikowe manufaktury a dopiero po nich reszta gratow ktore widzimy dookola.
Kupujesz Mese - placisz 100% a dostajesz w zamian 90%. Kupujesz produkt "innego" producenta - placisz 100% a dostajesz w zamian maksymalnie 10%.
To takie uogolnienie, ale odzwierciedla roznice jesli chodzi o czysto techniczny aspekt.
Nie, zdecydowanie nie są to najlepiej zbudowane wzmacniacze. Są to bardzo porządne piece jednak nie pozbawione wad. Wiele sztuk macałem które niestety od pierwszego włączenia miały jakieś problemy. Brzeczenie, mikrofonowanie, braki mocy itp. Głośne przełączanie kanałów w Mark V jest kompromitacją w piecu za 14000pln. Płytki drukowane są paskudnie upchane, serwisowanie ich do łatwych na pewno nie należy. Stały bias jest dla mnie zdecydowanie wadą i wymusza przepłacanie za lampy mesy. No i generalnie nie spotkałem mesy która by mi brzmieniowo w pełni pasowała, ale to już subiektywnie się robi.
Obecnie mamy na rynku wiele dużo lepszych technicznie producentów, bardziej niezawodnych, zaawansowanych, innowacyjnych czy też bardziej 'butikowych'.. np Diezel, Friedman, Orange, Revv, Morgan, czy nawet nasze rodzime MG.
No, to teraz czekam na wpierdol
![;D ;D](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/grin.gif.pagespeed.ce.--p8oI96tG.gif)