Pompatyczna, ociekająca naszą nieustanną martyrologią, skutecznie omijająca watki gdzie faktycznie mamy nagrabione, produkcja. Dla mnie przerost forrmy nad treścią. Próba ironii w postaci przepraszania eskimosów itp a pomijanie np Burego i jemu podobnych. Nasz historia nie jest tak prosta by ując to takim czymś. Nie potrafimy spojrzec prawdzie w oczy i cały czas sie wybielamy, a tam gdzie faktycznie trzeba sie postawić robimy burdel albo sie płaszczymy, no może nie my tylko rzadzacy i ci i poprzedni.