Ale brak potrzeby komentowania to właśnie Twoja sprawa. Choć tym komentarzem sugerujesz nie-wprost, że to wynika z braku dojrzałości, co też jest formą opiniującego komentarza. Gusty nie są w 100% kwestią subiektywną, to jest jakaś wykrzywiona interpretacja postmodernizmu - zawsze są pewne obiektywne/intersubiektywne kryteria, którymi można ocenić, że np. "Korona królów" nie jest równie dobra jak "Wikingowie" czy inne seriale historyczne. Podobnie z innymi formami "sztuki"/kultury.
To może inaczej bo ten nieszczęsny postmodernizm pchasz do co drugiej swojej wypowiedzi
Gdzieś mam co inni oglądają/słuchają.
A zamiast komentować wolę w tym czasie obejrzeć/posłuchać to co lubię.