Bardema lubię, tej Lawrence niezbyt.
Po 20 minutach wyłączyłem, strasznie nie lubię i irytuje mnie oglądanie filmów, w których "niedole" bohatera wynikają z jej/jego braku asertywności.
Włączyłem w zamian dwa odcinki Punishera, polecam.
Średniak w zasadzie. Największym plusem jest charakterystyczna muzyka Nick Cave'a i Warrena Ellisa.
Trochę akcja słabo rozplanowana, w pewnym momencie jest takie wyjaśnienie całej fabuły, które pojawia się nagle i w mojej ocenie psuje akcję.