Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 313674 razy)

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Nikt Ci nie każe tyle pracować - i nikt nie powinien. System, który wymusza sytuację, gdy niektórzy MUSZĄ tyle pracować, by móc utrzymać siebie i rodzinę na sensownym poziomie jest zwyczajnie chory. Owoce pracy większości ludzi są zagarnianie przez ludzi na pozycji władzy - nie tyle politycznej (choć pośrednio to się wiąże), ale finansowej. Paradoks polega na tym, że bez zewnetrznego autorytetu państwa nie masz pozycji negocjacyjnej z położonymi wyżej w tej hierarchii. Więc i tak źle, i tak niedobrze. A podejście „im mniejsze państwo tym lepsze” jest dla mnie równie głupie, jak komunizm. Takie niezniuansowane poglądy są zwyczajnie prymitywne. A jako że „dialog” tu leci głównie na takim poziomie, nie mam oporów przed nazwaniem tego w ten sposób wprost. Można się kłócić o niuanse skręcając w jedną albo drugą stronę - ale tutaj regularnie jest prostacka, ideologiczna sieczka. Więc tak, niemal każdy by chciał mieć jak najwiecej - a przynajmniej więcej niż ma obecnie. Ale tez każdy by nie chciał się urodzić jakoś upośledzony albo zachorować albo mieć chujowej rodziny. Dobry system polityczny pozwala żyć komfortowo jednym i drugim. A takie niskie opodatkowanie to wymysł lat obecnych, który się odbija nam tylko czkawką. Życie na kredytach, bezimienne, konsolidujące się konsorcja. Za zaoszczędzoną przez elity finansowe kasę - finansowanie denializmu zamiast innowacji. Ja jednak wolę przytłumiony wzgledem maksimum płomyk swojej idei niż pożar, który trawi cale środowisko w imię innej.

Ale dopuszczasz możliwość, że po "wyrównaniu" w Polsce poziom będzie znacznie poniżej "sensownego poziomu" i wymusi to jeszcze więcej zapierdalania albo kombinowania?