Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 314345 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 232
Gdzie ta "tęczowa propaganda w szkołach podstawowych" i jakim prawem ma to służyć jakakolwiek równowaga dla rozwoju tego intelektualnego raka? Co to za nowa moda, że jak się mówi o jakiejś patologii, to jako równowagę sprowadza się jakiś swój pogląd (wyrażony często w postaci jakiejś legendy miejskiej, jak tutaj), zrównując fakty z opinią?
https://dorzeczy.pl/kraj/33896/Ordo-Iuris-Srodowiska-LGBT-i-feministyczne-dzialaja-w-polskich-szkolach.html
Link pierwszy z brzegu. Jak ci źródło nie pasuje to poszukaj we własnym zakresie.
Jakieś pół roku temu była głośna zadyma o akcje "antydyskryminacyjne" tęcza w szkołach. Obowiązkowe zajęcia z równouprawnienia i inne śmiechawostki.

Też nie widzę równowagi. W marszach ONR nie masz obowiązku uczestnictwa. Jeśli w trakcie ich trwania ktoś złamie prawo możesz go wsadzić, organizację zdelegalizować a propagowanie faszyzmu jest ścigane z urzędu.
Za to od robienia sieczki z mózgu dziecku już nikt cię nie obroni bo nie ma narzędzi prawnych którymi możesz się posłużyć.

Problem jest zupełnie innej postaci - ONR i podobne środowiska gardzą demokracją i litera prawa ich obchodzi tylko, jeśli mogą coś na niej sami ugrać.
Gardzenie demokracją nie jest problemem, nawet nie jest niczym złym ;) Problemem jest twój brak zrozumienia że istnieją środowiska które mają odmienne zdanie, poglądy, wizję kraju, rodziny itd. od twoich. Łamanie prawa to często poruszany argument w dyskusji o istnieniu organizacji narodowych i nacjonalistycznych. Tylko jakoś statystyki tego nie potwierdzają i nie ma wyroków które by potwierdzały twoje zarzuty. Chyba że każdą ustawkę kiboli wrzucamy do tego wora to pardonsik
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan