Nie powiem to było ciekawe doświadczenie, jednoczesnie tak trochę bez sensu, trochę, ale wiadomo, "co ja nie dam rady ? "
No i dałem rade, ale fantazja ułańska ma swoje wady, tzw "liszaj asfaltowy" pojawił sie na ciele tu i ówdzie
Czas zakupić koła na mokrą nawierzchnię, to tak na wszelki wypadek gdyby mi znowu cos odwaliło