Retoryka, jak u Putina. Co źle, to coś tam też źle.
"Kolacja za gruby hajs" mi lata, bo 10k w skali budżetu to kropla w morzu. Jeden karambol rządową BMWicą to co najmniej 60 takich. Jeden "wykład" dermatologa Jannigera to tak samo kilka razy więcej. Zupełnie nie na temat.
Karczujcie do woli, a potem zdychajcie zdziwieni. XIX wiek podobno nie był taki zły, a w ciągu najbliższych paru dekad się do niego niechybnie cofniemy.