Lepiej zostań vatowcem czym prędzej, bo za kilka lat jeszcze ktoś uzna, że powinieneś nim był być cały czas. W końcu Twoja praca przypomina bardziej 62.02.z niż 62.01.z. Usługi doradcze są domyslnie ovatowane.
Gdzie tam. Wytwarzam i rozwijam oprogramowanie. To jest ta rzecz, którą robię. Materialny efekt mojej pracy jest publicznie dostępny.
Druga rzecz, że musiałoby się to samo stać z kilkudziesięcioma tysiącami programistów w Polsce. Wyobrażasz to sobie?
Swoją drogą jako czynny płatnik VAT i tak miałem się zarejestrować, więc niech Ci będzie.
Czy wyobrażam sobie próby łatania dziury VATem ściągniętym z 1% najlepiej zarabiających gości w Polsce ku uciesze gawiedzi? Owszem. Jesteś pewny, że nigdzie nikomu niczego nie doradziłeś przez ostatnie kilka lat?
A tak w ogóle to
ad populum.