Militarnie od mitycznej Grupy Wyszehradzkiej lepsza dla nas by była współpraca z krajami Skandynawskimi, gdyby rządzący mieli ochotę w końcu zachować się, jak prawdziwi konserwatyści i patrzeć na realpolitik, a nie ideolo.
Jeszcze parę lat temu ministrowie obrony Szwecji i Danii chcieli ograniczyć budżet na obronność do 30 koron, bo tyle kosztuje telegram do USA ze słowami ....Napadli na nas...
Zresztą potęga militarna np: Danii jest taka słaba, że to właśnie Polska miała ich rozjebać w razie "W" według doktryny "Układu Warszawskiego" Skandynawowie są jakby nie patrzeć GERMANAMI ! i Niemców się nie boją (dogadają się z nimi) a przed ruskimi nikt ich nie ochroni, a na pewno nie Polska i oni doskonale o tym wiedzą.
Ps: Na początku lat 90-tych widziałem duńskiego żołnierza z długimi włosami, to najlepiej oddaje ich podejście do tematu obronności "hipis w mundurze" a może się mylę ? może to był satanistą który dzień zaczyna od Mercyful Fate ? chociaż bardziej wyglądał na hipisa który właśnie wraca z Christianii gdzie zakupił sobie porcję haszyszu.