Militarnie od mitycznej Grupy Wyszehradzkiej lepsza dla nas by była współpraca z krajami Skandynawskimi, gdyby rządzący mieli ochotę w końcu zachować się, jak prawdziwi konserwatyści i patrzeć na realpolitik, a nie ideolo.
Już to kiedyś tu wstawiałem, ale IMO jest nadal bardzo aktualne i ciekawe:
http://nowyobywatel.pl/2015/05/06/baltycka-alternatywa/