Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 316286 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 233
Za jego prezydentury Ameryka wyszła z kryzysu może nie suchą nogą, ale się podniosła. Podobnie jego Obamacare mimo beznadziejnej egzekucji ogólnie też było zmianą na plus, jak pokazuje big data. Za jego prezydentury i dzięki jego inicjatywie doszło do paryskiego szczytu klimatycznego, w przeciwieństwie do np. Trumpa zwracał uwagę na cyberbezpieczeństwo i zagrożenia związane z prywatnym gromadzeniem danych osobowych i brakiem regulacji prawnych dot. Internetu w ogóle. A najważniejszym moderatorem jakości jego prezydentury był absolutnie beznadziejny republilański Kongres, który w ogóle nie chciał z nim współpracować. Oczywiście, miał swoje drony, oberwało mu się za Guantanamo, ma swoją Syrię. To nie był dobry prezydent. Ale wciąż lata świetlne lepszy od wielu innych.

Pierdolisz waść.

Podpalił Libię, Egipt i Syrię. Na siłę podkręca napięcia na linii Europa-Rosja i USA-Rosja.

Obama podwoił cały dług jaki zaciągnęło USA w swojej historii w zaledwie ciągu dwóch kadencji (dane są m.in. na stronie FEDu).
http://www.cnsnews.com/news/article/terence-p-jeffrey/debt-under-obama-9000000000000

Kiedy obejmował urząd 33,5mln obywateli USA było na socjalnych Food Stamps. Od 2009 roku wysłał na nie kolejne 10 mln amerykanów (wzrost o 30%).

Wspiera takie organizacje jak Black Lives Matters i wielokrotnie wypowiadał się w obronie "niewinnych" dręczonych przez policję i system dając tym samym pretekst do kolejnych zamieszek.


Trumpa oceniać będę po pierwszej kadencji, jak obejmował będzie kolejną.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan